Cóż powiem tak, książka jest ładnie posegregowana na: rośliny, choroby (tzn. jakie rośliny, w właściwie napary itp. pomagają na dane schorzenia) itp. Najgorsze jest jednak to, że na początku autor tłumaczy nam jak się przyrządza napar itp. szczerze powiedziawszy tych nazw już nie pamiętam. No i cały problem tkwi w tym, że tłumaczy to kiepsko. Książka kierowana jest bardziej do tych którzy się tym zajmowali. Aczkolwiek zwykły czytelnik może pooglądać ładne rysunki roślin i poczytać na ich temat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz